sobota, 28 września 2013

Rozdział 3.

- Ale jak to nie jedziesz?! - zapytał ze zdenerwowaniem Kuba.
- No, po prostu.. Mam nogę w gipsie. Jak ty sobie to wyobrażasz? - odrzekła ze smutną miną.
- Jak byś chciała jechać, to byś pojechała.. - zamyślił się chłopak, odwracając głowę, byle tylko uniknąć jej spojrzenia.
- Nie dam rady.. Nie mogę ani płynąć kajakiem ani zwiedzać miasto razem z wami. Będę uziemiona.. Będę się tam nudziła..- stwierdziła Patrycja, kątem oka spoglądając na Kubę.
- Nie będziesz się nudziła. Będziesz ze mną. Obiecuję ci że jeśli pojedziesz, nie będziesz żałowała - powiedział, przenosząc swoją głowę w jej kierunku.
- Nie Kuba, przepraszam cię, ale nie mogę pojechać. - wypowiadając te słowa, wstała i udała się w kierunku szkoły.
Chłopak patrząc jak odchodzi zaciskał ze zdenerwowania swoje pięści. On nadal nie mógł zrozumieć dlaczego Patrycja nie chce z nim jechać. W końcu nadszedł długo wyczekiwany przez klasę dzień wycieczki. Dziewczyna, żałując że nie pojechała, całymi dniami, leżąc na łóżku słuchała smutnej muzyki. Codzienne przeglądanie zdjęć jej klasy, która świetnie się bez niej bawi dobijały ją jeszcze bardziej, ale to jedno.. To jedno zdjęcie.. W jej myślach krążyła tylko jedna myśl.. Znalazł sobie inną, na dodatek była to jej "koleżanka".. Z kpiną i łzami w oczach, wypowiadała jego słowa "Nigdy cię nie zostawię.." "Zawsze możesz na mnie liczyć.." Z nienawiścią podarła ich wspólne zdjęcie. Teraz chciała jedynie zamknąć się przed całym światem. Nie odpisywała na jego smsy.. Nie odbierała połączeń. Chciała o nim po prostu zapomnieć. Nie mogła sobie wybaczyć, że tak łatwo mu zaufała, że była tak naiwna, że uwierzyła w to wszystko..

Zaczął się poniedziałek, wszyscy wrócili do szkoły, wszyscy oprócz Patrycji.. Kuba nie rozumiał co się stało.. Czym zawinił. Mijały dni, a ona nadal się nie pojawiała.. Stracił wiarę, że jeszcze ją odzyska.. Każdy dzień był dla niego rutyną, nie mógł przestać o niej myśleć. Stała się jego małym uzależnieniem.. Ale postanowił się nie poddawać. Już po szkole poszedł pod jej dom i lekko zdenerwowany zadzwonił do jej drzwi. Otworzyła mu pani Beata twierdząc, że Patrycji nie ma w domu.. Ale zobaczył przez ramię, że dziewczyna siedzi na fotelu. Zapytał czy może wejść. Pani Makowska odmówiła mu, widząc w jakim stanie jest jej córka. Zamknęła drzwi, przepraszając cicho. Ale Kuba i tak się nie poddawał.. Wiedział, że jest w stanie zrobić wszystko dla Patrycji. Gdy ostatnio był w jej pokoju dostrzegł, że ma mały balkon, postanowił wspiąć się na niego.. Drzwi wyjściowe na taras były otwarte. Kuba cicho wszedł do pokoju i rozejrzał się po nim. Dawno tu nie był. Powróciły wspomnienia.. Nagle dostrzegł zdjęcie, był na nim on i Magda. To było zdjęcie z wycieczki. Już wiedział o co chodzi. Niespodziewanie, weszła do pokoju. Ta sama, może tylko ze smutniejszym wyrazem twarzy. Już nie uśmiechała się tak często, ale dla niego i tak była cudowna. Popatrzył w jej oczy, były podpuchnięte i czerwone. Podszedł do niej chciał ją przytulić ale ona odepchnęła go mocno.
- Zostaw mnie! - rozkazała mu, wpatrując się z niego z nienawiścią.
- Proszę.. Daj mi się wytłumaczyć.. - błagał łamiącym się głosem.
- Ciekawe z czego.. Myślisz że nie rozumiem?! - zapytała ze złością, ocierając kolejną łzę, która spływała po jej czerwonym policzku.
- No właśnie nie rozumiesz.. - odrzekł, spuszczając głowę w dół.
- Oczywiście.. Wystarczy, że nie pojadę z tobą na jedną głupią wycieczkę, a ty już znajdujesz sobie inną - stwierdziła, patrząc na niego z pogardą.
- No właśnie! Wszystko przez to, że nie pojechałaś.. - wykrzyczał ze złościom.
- Tak?! Czyli to wszystko moja wina?! - oburzyła się.
- Tak! Nie! Nie wiem.. Przepraszam, nie mogłem zrozumieć tego, że nie chciałaś ze mną jechać - odpowiedział chłopak.
- I to jest powód dla którego całowałeś się z moją najlepszą koleżanką?! Jak mogłeś mi to zrobić.. - wypowiadając te słowa podeszła do niego, i uderzyła go w twarz.
- Nie.. Wiem, że źle zrobiłem, ale czułem się samotny. Chłopacy przemycili alkohol, i namawiali mnie, żebym się napił. Wypiłem za dużo.. Magda przyszła do naszego pokoju.. No i tak jakoś wyszło..Wybacz mi proszę. Tak bardzo mi na tobie zależy - tłumaczył się wciąż mając nadzieje, że Patrycja zrozumie, że to się tak nie skończy.
- Niby jak?! Wiesz jak mnie to boli? Myślisz że możesz sobie szastać moimi uczuciami?! - krzyczała, walcząc ze łzami.
- Obiecuję ci.. Obiecuję ci, że już nigdy nie zrobię nic takiego. Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. Proszę, daj mi jeszcze jedną szansę.. Tą ostatnią. - Gdy to powiedział podszedł do niej, złapał ją mocno za ręce i popatrzył głęboko, w jej oczy.
- Nie wiem czy dobrze robię, ale muszę.. Muszę dać ci tą cholerną szansę.. Inaczej pękło by mi serce.
- Dziękuje.. - wypowiadając ostatnie słowa Kuba odgarnął jej grzywkę na bok i otarł jej łzy, następnie przytulił ją mocno do siebie. Wciąż nie wierzył, że mu się udało..

4 komentarze:

  1. Akcja dzieje się za szybko. Czemu ona tak zareagowała na to, że on się całował z inną , skoro nawet nie byli razem. Byli tylko przyjaciółmi. ale jak dodasz kolejny rozdział to daj mi znać to mój ask http://ask.fm/facepalmababy

    OdpowiedzUsuń
  2. eee tam. Wydaje ci się, to czemu tak zareagowała będzie wyjaśnione dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPER!! / http://ask.fm/MartynaWojtczak
    Jak bd kolejne daj znać ;) Dotąd jest śliczne :))

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest świetne. Napisz do mnie jak będzie kolejny rozdział. http://ask.fm/NeverLostHopeee

    OdpowiedzUsuń